Bywają w życiu jednak takie chwile, w których zaciągnięcie kredytu lub pożyczki staje się koniecznością. Nie znamy bowiem dnia, w którym potrzebne będą nam dodatkowe środki finansowe. Największy problem pojawia się jednak wtedy, gdy przychodzi moment ich spłaty wraz z naliczonymi odsetkami. Nie każdy potrafi sobie z tym poradzić.
Z raportów Biura Informacji Kredytowej wynika, że Polacy z roku na rok zapożyczają się na coraz większe kwoty. Nie każdy jest później w stanie zwrócić należność w terminie. Na szczęście polskie przepisy prawa pozostawiają pewne furtki, dzięki którym dłużnik nie musi przejmować się roszczeniami wierzyciela. O co dokładnie chodzi?
Spis Treści
Powstanie długu
Nagła choroba, utrata kogoś bliskiego, zwolnienie z pracy czy też wiele innych wypadków losowych – powodów popadnięcia w kłopoty finansowe jest mnóstwo. Tak naprawdę nikt nie może być pewny tego, że w przyszłości nie będzie potrzebować pomocy materialnej. Nie każdy ma jednak możliwość sięgnięcia po nią w gronie rodziny lub przyjaciół. W takich okolicznościach jedynym wyjściem wydaje się wzięcie pożyczki pozabankowej lub tradycyjnego kredytu gotówkowego. Jak się okazuje, łatwiej zobowiązanie zaciągnąć, ale już trudniej je spłacić.
Przedawnienie – co to jest?
Przepisy prawa wymieniają instytucję tzw. przedawnienia, które jest jedynym legalnym sposobem na uchylenie się dłużnika od konieczności zaspokojenia roszczeń wobec wierzyciela. Instrument ten w szczegółach reguluje Kodeks cywilny. Czym charakteryzuje się przedawnienie? Przede wszystkim tym, że ulegają mu tylko roszczenia, które posiadają charakter materialny. Istnieje wyłącznie jeden wyjątek od tej reguły, a mianowicie windykacja nieruchomości. Najważniejszą rolę przy przedawnieniu długu odgrywa czas, jaki upłynął od chwili, gdy zadłużenie stało się wymagalne. Termin ten w zależności od charakteru roszczenia wyznaczają przepisy. Należy przy tym dodać, że mimo przedawnienia dług nadal istnieje, w większości przypadków wierzyciel nie będzie mógł jednak wyegzekwować zwrotu pieniędzy.
Czym jest wymagalność?
Dług staje się wymagalny wówczas, gdy zgodnie z umową powinien zostać uregulowany. Dla przykładu przyjmijmy, że kredytobiorca zaciągnął zobowiązanie 1 stycznia 2018 roku, z terminem spłaty przypadającym pół roku później. W tych okolicznościach przedawnienie zaczyna biec dopiero od 1 sierpnia. Do nieco innej sytuacji dochodzi wtedy, gdy mówimy o kredytach czy pożyczkach spłacanych w ratach. Wówczas okres liczy się dla każdej raty indywidualnie, a przedawnienie całości zobowiązania następuje dopiero w chwili przedawnienia się ostatniej raty.
Przedawnienie w praktyce
Obecna partia rządząca wprowadziła liczne zmiany w przepisach związanych z przedawnieniem i odzyskiwaniem długów. Nowelizacja została przez wielu ekspertów nazwana wręcz rewolucją. Nowe prawo znacząco zmieniło bowiem zarówno położenie samych dłużników, jak i wierzycieli. Podstawowym założeniem prawodawcy było wyciągnięcie pomocnej dłoni do osób zadłużonych i ukrócenie – często balansujących na granicy prawa – działań firm windykacyjnych.
Brak okresu spłaty
Co w sytuacji, gdy w umowie nie został określony żaden konkretny termin spłaty. Do takich sytuacji dochodzi bardzo często w przypadku pożyczek prywatnych. Okazuje się, że prawodawca przewidział taki przypadek, wskazując, że przedawnienie biegnie wówczas od momentu uzyskania środków przez dłużnika. Po zmianie przepisów pożyczki oraz kredyty przedawniają się ostatniego dnia roku kalendarzowego, w którym upłynął termin, a nie – jak było wcześniej – następnego dnia po zakończeniu okresu. Warto mieć to na uwadze, ponieważ to znacząca modyfikacja, której celem jest ujednolicenie i sprecyzowanie tych zasad przez Ministerstwo Sprawiedliwości.
Zmiana terminów
Okres przedawnienia jest zależny od rodzaju zaciągniętego zobowiązania. Nowelizacja zmieniła między innymi termin przedawnienia roszczeń w przypadku pożyczek prywatnych. Dotychczas wynosił on 10, teraz – 6 lat. Poważne zmiany dotknęły także przedsiębiorców, którzy w ramach prowadzonej działalności gospodarczej korzystali z pomocy banku lub innych firm finansowych. O przedawnieniu ich zadłużenia możemy mówić teraz już po 3 latach od wymagalności roszczenia.
Co daje przedawnienie?
Z jednej strony samo przedawnienie nie sprawi, że dług zniknie tak, jakby go nigdy nie było. Z drugiej jednak skomplikuje życie wierzycielowi, który nie będzie mógł domagać się spłaty należności. We wcześniejszym porządku prawnym to sam dłużnik, na drodze sądowej, musiał podnieść tzw. zarzut przedawnienia, w tej chwili ocena stanu faktycznego to obowiązek sądu. Zadaniem organu sprawiedliwości jest sprawdzenie z urzędu, czy minął ustawowy okres przedawnienia. Jeśli się tak stało – postępowanie zostaje z automatu umorzone. W przeciwnym razie, wierzyciel nadal może dochodzić swoich roszczeń, a dłużnik jest zobligowany do postępowania zgodnie z orzeczeniem sądu.
Artykuł został opracowany przez ekspertów Pożyczkowego Portalu.